Zdarza się tak czasami na tym smutnym świecie, że nasza granitowa cierpliwość do świata, nasza silna wola, nasz kryształ bezinteresowności i powszechnego wybaczenia, nie wytrzymują w zderzeniu z falą głupoty...
Ja niestety, nawet jako człek nad wyraz spokojny i opanowany, pewną granicę na głupotę posiadam, a tych co tę cieniutką, jak żyłka wędkarska, granicę, przekroczą... Z tymi, to nie chcecie wiedzieć co się dzieje.
DZIEJĄ SIĘ RZECZY STRASZNE!
I absolutnie nie powinnam tutaj o nich wspominać, bo ja mam tę świadomość, że prawdopodobnie czytają mnie też nieletni. A w trosce o ich kondycję psychiczną oraz czystość duszy, powstrzymam się od wszelkich drażliwych opisów.
(Mogłabym też zwyczajnie napisać: NIELETNI WYPIERDALAĆ! - ale tak nie zrobię, bo was bardzo kocham i szanuję, moje wy miśki najurokliwsze wy)
Wracając jednak do tematu. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że na głupotę powszechną to nie ma jednak żadnego lekarstwa i to nawet seria /fejspalmów/ nie pomorze. Co najwyżej zacznie cię boleć czoło.
Dlatego też odnalazłam genialny sposób na takie oto społeczne ewenementy. Czasami nawet nie pojedyncze, czasami całościowe, grupowe. I nie myślcie tutaj sobie, że zbiorowa odpowiedzialność za zbrodnię to się rozkłada po jej członkach i, że oni jak w kupie działali to teraz pojedynczo mają lżej. NIE... Nic z tych rzeczy moi drodzy.
Ława przysięgłych w mojej głowie, jak i prokuratura mych szarych komórek jest niezwykle surowa. Toteż wraz ze wszystkimi organami zarządzania postanowiłam stworzyć własne, prywatne zupełnie, kręgi piekła, o których najwyraźniej Pan Dante, to zapomniał napisać, jak tworzył Boską komedię. *
Nie jestem wstanie określić ile dokładnie ich będzie, gdyż najprawdopodobniej trafią tutaj osoby, które kiedykolwiek w jakikolwiek sposób doprowadziły mnie do jakiejkolwiek skrajności, żeby nie powiedzieć kolokwialnie, wkó*wiły. Osoby te zostaną pociągnięte do wszelkiej odpowiedzialności, odpowiednio wychłostane przez słowa, oraz zlinczowane publicznie... Tak więc strzeżcie się, jeżeli używacie Internet Explorer. Bo za tę zbrodnię to nawet procesu nie będzie, od razu na krzesło elektryczne was wsadzą, u góry, z pięknie wygrawerowaną tabliczką, z napisem: PSYCHOPATA.
I to już nawet osobnego kręgu piekła wam nie utworzą. Nawet wału z piasku nie wykopią. Tylko od razu w ostatnim kręgu masowy dół na ciała...
Szybko biegnijcie na Chroma, zanim ktoś was podpieprzy!
Ja tymczasem wystalkuję paru winowajców, cobyście następnym razem mieli kogo obrzucać włoszczyzną. Jaja i pomidory również mile widziane.
*Nie wspomnę już o tym, że sam Zygmunt Krasiński powinien się znaleźć na czarnej liście Dantego, za tak oczywisty plagiat, jakim jest nazwanie swojego dramatu: Nie boska komedia ;__;
Ja niestety, nawet jako człek nad wyraz spokojny i opanowany, pewną granicę na głupotę posiadam, a tych co tę cieniutką, jak żyłka wędkarska, granicę, przekroczą... Z tymi, to nie chcecie wiedzieć co się dzieje.
DZIEJĄ SIĘ RZECZY STRASZNE!
I absolutnie nie powinnam tutaj o nich wspominać, bo ja mam tę świadomość, że prawdopodobnie czytają mnie też nieletni. A w trosce o ich kondycję psychiczną oraz czystość duszy, powstrzymam się od wszelkich drażliwych opisów.
(Mogłabym też zwyczajnie napisać: NIELETNI WYPIERDALAĆ! - ale tak nie zrobię, bo was bardzo kocham i szanuję, moje wy miśki najurokliwsze wy)
Wracając jednak do tematu. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że na głupotę powszechną to nie ma jednak żadnego lekarstwa i to nawet seria /fejspalmów/ nie pomorze. Co najwyżej zacznie cię boleć czoło.
Dlatego też odnalazłam genialny sposób na takie oto społeczne ewenementy. Czasami nawet nie pojedyncze, czasami całościowe, grupowe. I nie myślcie tutaj sobie, że zbiorowa odpowiedzialność za zbrodnię to się rozkłada po jej członkach i, że oni jak w kupie działali to teraz pojedynczo mają lżej. NIE... Nic z tych rzeczy moi drodzy.
Ława przysięgłych w mojej głowie, jak i prokuratura mych szarych komórek jest niezwykle surowa. Toteż wraz ze wszystkimi organami zarządzania postanowiłam stworzyć własne, prywatne zupełnie, kręgi piekła, o których najwyraźniej Pan Dante, to zapomniał napisać, jak tworzył Boską komedię. *
Nie jestem wstanie określić ile dokładnie ich będzie, gdyż najprawdopodobniej trafią tutaj osoby, które kiedykolwiek w jakikolwiek sposób doprowadziły mnie do jakiejkolwiek skrajności, żeby nie powiedzieć kolokwialnie, wkó*wiły. Osoby te zostaną pociągnięte do wszelkiej odpowiedzialności, odpowiednio wychłostane przez słowa, oraz zlinczowane publicznie... Tak więc strzeżcie się, jeżeli używacie Internet Explorer. Bo za tę zbrodnię to nawet procesu nie będzie, od razu na krzesło elektryczne was wsadzą, u góry, z pięknie wygrawerowaną tabliczką, z napisem: PSYCHOPATA.
I to już nawet osobnego kręgu piekła wam nie utworzą. Nawet wału z piasku nie wykopią. Tylko od razu w ostatnim kręgu masowy dół na ciała...
Szybko biegnijcie na Chroma, zanim ktoś was podpieprzy!
Ja tymczasem wystalkuję paru winowajców, cobyście następnym razem mieli kogo obrzucać włoszczyzną. Jaja i pomidory również mile widziane.
*Nie wspomnę już o tym, że sam Zygmunt Krasiński powinien się znaleźć na czarnej liście Dantego, za tak oczywisty plagiat, jakim jest nazwanie swojego dramatu: Nie boska komedia ;__;
Brak komentarzy: